NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI W CIENIU PANDEMII


2020-11-09

„NARÓD, KTÓRY TRACI PAMIĘĆ, PRZESTAJE BYĆ NARODEM – STAJE SIĘ JEDYNIE ZBIOREM LUDZI CZASOWO ZAJMUJĄCYCH DANE TERYTORIUM” - NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI W CIENIU PANDEMII

       Słowa Józefa Piłsudskiego miały być kanwą tegorocznych obchodów Narodowego Święta Niepodległości w kęckiej „Jedynce”. Święto to wyjątkowe i w wyjątkowy sposób mieliśmy je obchodzić. Jednak, sytuacja epidemiczna w kraju czasowo zamknęła klasy i korytarze stały się dziwnie smutne. Nasza ukochana szkoła stała się dziwnie ponura, i wierzcie mi, i bardzo, ale to bardzo smutna.
        Narodowe Święto Niepodległości to czas by wspomnieć szczególny czas, w którym Polska na 123 lata zniknęła z mapy Europy i niełatwo było przywrócić jej istnienie. Stało się to możliwe dzięki wysiłkom tysięcy Polaków, którzy o ojczyźnie nigdy nie zapomnieli a z własnego państwa zrezygnować nie chcieli. Rok 1918 to klęska wszystkich zaborców. Prusy i Austria zostały pokonane a przez Rosję przewaliła się krwawa rewolucja. Stworzyło to bardzo korzystną sytuację polityczną do odrodzenia się państwa polskiego. Godne podziwu okazało się to, że ówcześni przywódcy mimo różniących ich poglądów w najważniejszych momentach byli w stanie się porozumieć i wspólnie osiągnąć upragniony cel, jakim była niepodległość. 11 listopada świętujemy odzyskanie niepodległości, ale nie odbyła się wtedy „wielka bitwa o niepodległość”, ani też odrodzenia państwowości polskiej nie sposób przypisać jednemu politykowi. Bowiem niepodległość to składowa wysiłków wielu opcji politycznych a przede wszystkim determinacji milionów Polaków. I trzeba należną cześć oddać Józefowi Piłsudskiemu, którego autorytet był w stanie zjednoczyć Polaków. Świetlaną kartę w polskiej historii napisał Roman Dmowski, który do polskich racji był w stanie przekonać zagranicznych Polityków. Amerykanom polskie racje przybliżył Ignacy Paderewski, a temu, żeby Polacy trwali przy polskości w wielkim stopniu przysłużył się Ruch Ludowy, którego przedstawicielem był Wincenty Witos. Niepodległego państwa chcieli też polscy socjaliści, o ojczyznę upomnieli się również Ślązacy. Wszystko to prowadzi do krzepiącego wniosku, iż Polacy o ile będą w stanie porozumieć się ponad politycznymi podziałami i znaleźć konsensus pomimo różnic wtedy, gdy w grę wchodzi interes narodowy, zdolni są osiągać rzeczy wielkie. Dowodem, że porozumienie jest możliwe są właśnie wydarzenia z listopada 1918 roku. Obyśmy teraz i w przyszłości do takich porozumień byli zdolni. Niestety nie odbyła się w w tym roku w szkole uroczysta akademia i wszyscy tego bardzo żałujemy. Uczniowie kęckiej „Jedynki” Narodowy Dzień Niepodległości obchodzili hybrydowo.
       Dla najmłodszych uczniów naszej szkoły przygotowaliśmy odznaki „Mały patriota”, patriotyczną kolorowankę z naklejką Marszałka oraz pełne humoru opowiadanie o „superbohaterze” Piłsudskim, Kasztance i psie o imieniu Pies, którego tak lubił „Dziadek”.
          Uczniowie starszych klas mieli okazję obejrzeć animację „Historia Niepodległości” oraz film edukacyjny pt. „Gra o niepodległość”. Wszyscy mogli kontynuować poznawanie historii Polski online samodzielnie, z przyjaciółmi, z rodzicami poprzez grę edukacyjną „Godność, wolność i niepodległość”. Tak oto przebiegały obchody Święta Niepodległości w kęckiej „Jedynce” i pewnie wszyscy żałujemy, że tej radości nie mogliśmy dzielić wspólnie a korytarze naszej szkoły nie przemierzały tłumy odświętnie ubranych uczniów z biało-czerwonymi sercami na piersiach. Mamy nadzieję, że wszystko to nadrobimy już za rok. A Was Drodzy Czytelnicy zapraszamy na fotograficzne wspomnienie Świąt Niepodległości w kęckiej „Jedynce” z minionych lat.


R.T.